sobota, 24 marca 2012

Rozdział 10

wczoraj cały dzień spędzili w studiu . dzisiaj zaś Alex miała umówioną wizytę u lekarza a Izzy jako jej przyszły mąż i ojciec dziecka powinien iść z nią. tak więc chłopcy musieli ćwiczyć na własną rękę.
- kto wie co robić ?
- Slash to ty jesteś ten mądry . ja nie wiem .
- Agnes ? Mia ? może któraś z was wie ?
- na mnie nie licz kotku .
- Mia , wiesz jak ja Cię kocham ?  - Duff próbował namówić swoją dziewczynę żeby poprowadziła próbę .
- nie ma mowy . Agnes może się przejdziemy ? będą mieli czas żeby pomyśleć .
- a ja wiem ! mogę wam zastąpić Alex na chwilę. - uśmiechnęła się Annie która była u nich .
- a tak poza tym to ... może przyjść moja przyjaciółka ? - zapytała Mia.
- raczej tak ... zobaczy nas na próbie . i pozna zespół . - mruknąłDuff
- dzięki . niedługo przyjdzie .
po chwili gdy chłopcy się już rozgrzali zadzwonił dzwonek.
- otworzę to pewnie ona. - Mia zerwała się z fotela na którym siedziała i poleciała do drzwi.
- Amy ! - krzyknęła i się przytuliły.
- chodź wejdź ! - zawołała i wciągnęła dziewczynę do mieszkania
- hej ! my to się chyba już znamy .. - powiedział Saul .
- taak . grałam z wami koncert .
- a noo . pamiętam ! zrobiliśmy siarę Alex przed twoim menadżerem ! - zaśmiał się Steven. dziewczyna spojrzała na niego. od razu jej się spodobał . "jaki słooodziak" zawołał głos w jej głowie. usiadła koło nich na kanapie i przyglądała się temu co robią. trochę przestraszyła się miny Axla który przyglądał jej się z uwagą.
- czemu się tak na mnie patrzysz? - zapytała w końcu
- nie wiem ... przyglądam ci się ... wiesz tak na prawdę to dopiero cię poznałem . - mruknął.
- on tak zawsze ? - zapytała patrząc na Stevena.
- ei Axl . idź popatrz na Annie . ja się zajmę Amy .. - powiedział nieśmiało Steven .
- jestem za . - zaśmiał się i podszedł do dziewczyny . złapał ją w pasie i podniósł .
- ei ei ei ! gdzie ?! jest próba? Steven do bębnów .. Axl chwytaj ten mikrofon . Slash , Duff gitary .. ale to migiem .
- no ale ! beejbee ! - jęknął i nie chciał jej póścić
- nie ! potem będzie na mnie , że nikt próby nie poprowadził , a to ja się w to wplątałam .
- doobra . - zgodzili się chórem . i zaczęli grać . dziewczyny stanęły na chórkach gdy Axl zaproponował żeby zaśpiewać piosenkę Boba Dylana pod tytułem "Knockin on a heavens door" wyszło im to zajebiście
- możemy byśmy nagrali cover ?
- hmmm .. nie jestem pewna byliście fatalni - śmiała się Annie. 
- ta ta .. zaraz Ci pokaże - i Axl zaczął gilgotać dziewczynę .
- spiepszaj od moich gilgotek ! - zaśmiała się i zaczęła uciekać po całym domu .
- no ej ! to gramy czy nie ?! - zapytał Steven który jak co jakiś czas był w transie grania .
- przerwa !- krzyknął rudy .
- hmm . to może nauczyć mnie walić w te bębny żeby to jakoś brzmiało ?
- pewnie - perkusista się uradował.
- a może usiądę przed Tobą a ty poprowadzisz moimi rękoma ? tak będzie na razie łatwiej .
- dobra . - Steven stanął za dziewczyną i złapał ją za nadgarstki . zrobił minę dziecka które dostało cukierka i kładąc głowę na jej głowie zaczął ją naprowadzać na dobry rytm
minęły jakieś 2 godziny . próba jakoś się potoczyła w dalszym ciągu . Alex i Izzy wrócili .
- heej ! i jak wam poszła próba ?
- dobrze . dobrze . Steven znalazł sobie koleżankę . a jak u was .
- też . hmm . a o jaką koleżankę chodzi ? - dopytywał się Izzy .
w tym momencie na dół zeszła Amy i Steven .
- aa . - mruknął gdy zobaczył wysoką brunetkę wychodzącą w jego czapce z jego pokoju.
- o hej ! idę odprowadzić Amy . niedługo wróce .
- dobra . - zaśmiał się brunet i usiadł pomiędzy dziewczynami . Alex bez żadnych pytań usiadła mu na kolanach.
- kto prowadził próbę ? niech zgadnę .. Annie ? - zaśmiała się blondynka .
- zgadłaś .. były małe problemiki ale jest dobrze .
- a tak poza tym to zastanawialiśmy się czy by nie nagrać coveru... - mruknął Axl
- moglibyście nagrać . ale czego ?
- Boba Dylana .
- a dokładniej ?
- Knockin on a heavns door.
- hmm . a może zagracie ?
- Ale Stevena nie ma . - przypomniała Annie

- to jak wróci .
- kuci kuci kuci - nagle Agnes zaczęła gadać do brzucha koleżanki .
- ee .. Agnes .. ?
- no bo tam dziecko jest . - zaśmiała się .
- Steve ci coś nasypał do picia ? - zaśmiała się Alex
- nie ... lubię dzieci .
- serio ? - zdziwił się kudłacz .
- przecież codziennie wieczorem powtarzać ci że chciałabym mieć dziecko .
- aaa ..  no bo ja ..
- myślisz cały czas o seksie . jasne jasne .
- zboczeniec . - zaśmiał się Duff
- wcaaale nie ! - chłopaki zaczęli przepychankę .
- ty ty ! spokój ma być ! - warknęła Annie .
- o jest Steven !
- ee .. coś chcecie ode mnie ?
- zagramy cover . !
- oo . Knockin on a heavens door ? - zapytał
- zgadłeś - wyszczerzył się Axl. bardzo lubił tą piosenkę i cieszył się że może ją zaśpiewać i wydać na płycie
- Slash mogę Cię na stronę ?
- pewnie .
- bo wiesz .. myślę żeby .. - Axl wyjął z kieszeni pudełeczko z pierścionkiem .
- mówisz serio ?
- mam za ciebie wyjść ?! o.O - zdziwił się .
- jebie cie ... chcę się oświadczyć Annie ... - warknął
- wiem wiem ..
- nie wiedziałeś .
- no nie - zawstydził się kudłacz.
- no to ? ale się trochę boje .. no bo wiesz. znamy się krótko ale ja wiem że to ta jedyna .
- to może poczekaj chwilę ? - zaproponował .
- ale ja nie chcę czekać kurcze ... - mruknął .
- namówię może Agnes żeby z nią pogadała i ..
- nie nie nie ! - rudy położył rękę na ustach gitarzysty - ona jej powie . wiesz jakie są dziewczyny .
- ałaa debilu ! - warknął gdyż Saul ugryzł go w palca.
- pogadam z nią .. przecież w takiej sytuacji nie powie co nie?
- powie !
- a skąd wiesz ?! poproszę ją żeby trzymała zęby pomiędzy językiem ... tfu ! język między zębami . - powiedział a Axl się zaśmiał . poszli z powrotem to pokoju

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz